@eska
pogadał z Macronem JAK BANKSTER Z BANKSTEREM i Macron go szybko przekonał, żeby sobie już pojechał, bo teraz się odbędą rozmowy wyłącznie z udziałem udziałowców większościowych :-D :-D :-D

Zdecydowanie.

A ja myślałem, że znają się z korporacji a tu masz tylko "z poprzednich funkcji rządowych". 
Premier Mateusz Morawiecki ponoć skrócił swój pobyt na szczycie Unii Europejskiej by zdążyć na partyjną wigilię. Widocznie premier nie przełamał się opłatkiem z Macronem - kształcił się w jezuickim liceum w Amiens, następnie w paryskiej szkole średniej Lycée Henri-IV. Uzyskał dyplom DEA z zakresu filozofii na Université de Paris X, został także absolwentem Instytutu Nauk Politycznych w Paryżu. 
Macron w 2008 przeszedł do pracy w bankowości inwestycyjnej -  specjalizują się w gwarantowaniu emisji papierów wartościowych, obrocie papierami inwestycyjnymi oraz inwestowaniu. 

Naprawde się wygłupił, po prostu.
To jest polityka, a nie rozmowy korporacyjne, zniszczyli mu twarz na "dzień dobry".

Międzynarodówka masońska traktuje jako swoich partnerów tylko braci fartuszkowych.

A katolom wara.

Mam wrażenie że MM dał sobie spokój z unią...pojechsł...ale WIE... że co innego 'będzie grane'.

Szkoda z unią gadać.

Tonie sobie coraz wyraźniej

.

Szykuje się kolejny wrzesień - Bitwa graniczna przegrana. Jest to duża strata bo czekają nas jeszcze cięższe starcia.

Pytanie kto przygotował grunt do wyjazdu, gdzie jest nasza dyplomacja – gdzie są ich raporty z ocena sytuacji. Nowy premier poległ bo nie miał tego co dawały mu raporty korporacyjne – przeglądu sytuacji. Szybki wyjazd to jedyna droga ucieczki, ruch który zaskoczył przeciwnika.

PS Nie był kontaktu z Panią [bo na salonie u Jankego nie wypadało] ale mam taką uwagą co do Pani Premier. Jej pochodzenie z prowincji i fizyczna obecność na niej dawało olbrzymią przewagę. Polska prowincja tkwi w starej cywilizacji i je ładzie oraz uzbraja człowieka w tarczę tradycji. Pani Szydło była niebezpieczna bo w starciu z wrogą cywilizacją czytała przeciwnika. To dawało przewagę że wobec fałszywych danych z oceną przeciwnika – był margines improwizacji i premier zachowywała się jak TRZEBA.

Bardzo wiele rzeczy w krótkim czasie będzie wyjaśnione – jakie mamy sojusze, jak silna jeszcze jest V kolumna oraz nasi przeciwnicy. Przyszły rok może być decydujący ale wpierw ustalić trzeba na kiedy gen. Mattis złoży parasol.

Tak naprawdę to się najpierw musi ustalić układ na wyższym poziomie, niestety. Gra z UE to w ogóle tylko ściema i gesty, bo przecież i tak wszyscy wielcy grzebią przy nowym układzie sił na świecie. I to się zmienia co pięć minut.
 

twoja wymiana uprzejmości w tym wątku  skojarzyła mi sie jak ponizej:

Jowy i zajowy ( a literę "w" można  zamienić przez literę "b")

No to gratulacje.

Za swietne skojarzenia!