" ...dotrzymanie kontraktu, który został zawarty po wyborach samorządowych 2014... "

Więcej takich dogoworów zawarli, za naszymi plecami. Ten mógł być, jak piszesz, najważniejszy — to znaczy, tak istotny, że się teraz dwoją, troją (i pięciorzą?) aby tylko móc dotrzymać planu sprzedania Polski — obcym.

Tak należy rozumieć plan Morawiecki = kasa.

Ja myślę, że nawet najbardziej zaczadzeni się w końcu zorientują, że ani pis, ani po, abi obecny popis (ktoś to znakomicie wykazał, że obecny gang warszawski, który udaje rząd, jest wynikiem porozumienia PO+PiS. Tajne porozumienie — a dostrzegłaś je. Trafiłaś tu w sedno.

Morawiecki = likwidator rent. Ktosie się zorientowały, że polski system emerytalny jest (jeszcze) zdrowy. Tzn. że jego podstawą jest (jeszcze) realna kasa, a nie dęta. 

To siup, gwizdnąć Polakom ich realne konta. Popodstawiać pod ich zawartość zmyśloną (łac. fiduciarną) walutę. Byle się 'ci Polacy' nie połapali, szybciuteńko zamierzają to urządzić, świecąc w oczy "elektryfikacją-samochodyzacją". Plany już są gotowe.

Wołanie: Morawiecki prowadź! Na kasę emerytów, okraść ją, sfuducjaryzować ją zamierzają. Morawiecki bynajmniej się nie kryje z tym, kogo będzie okradać. W papierach planistów nazywa się to: "zastawem pod kolejne korzystne kredty", to jest raczej to samo.

PS

Wiesz, nie przypuszczam, że wiele osób skomentuje. Jedni są jeszcze zauroczeni geniuszem Naczelnika, im potrzeba będzie lat, by przejrzeli na oczy. Innym temat "jakoś nie leży", albo też "muszą zaatakować" tak jasny wywód, jak Twój. Muszą, bo się misiaczki uduszą. Ech!

ESKA ma specyficzny styl, niemniej troszczy się, jak dobry gospodarz, o to, co jest nasze, co wspólne. O wspólną Rzecz.

To, że warunkiem kontraktu była opieka wyciagniętego z kapelusza MM nad kasą, to przecież było widać od poczatku.
Dlatego najpierw poleciał Jackiewicz, a potem Szałamacha. Tylko pojąć nie mogę, dlaczego Macierewicz się zaparł na Dudę, przecież dziś już widać, że NATO było dogadane z Dudą. Gdyby się trzymali razem, to wtedy MM by nie dostał pełnej władzy nad kasą i Gowin nie byłby taki silny jak dziś. I pewnie Beata by się utrzymała.
Antek pięknie osłabił całość dobrej zmiany i do tego sam się zaorał.... 

Żeby było jasne -  uważam, że warto było zawierać kontrakty, żeby uwalić PO. Szkoda tylko, że zabrakło wyobraźni potem.

Antoni Macierewicz znany jest z destrukcyjnej roboty juz od dawna i dowodnie pokazał, że kiedy nie jest wynajęty i pracuje tylko na własne konto to przepada z kretesem.

Nie wystarczy wygrywać bitwy, trzeba umieć wygrywać wojny.. A tej umiejętności JK nie posiada... Mnie wystarczy argumentacja wygranych wyborów 2005 i zmarnowanie ówczesnego potencjału.. 

Robaczki, bo małe i biedne :)
Serio - dobrzy ludzie nie rozumieją i nerwowo wysiadają, płacz i zgrzytanie zębów na portalach, wzajemne nawalanki, szkoda mi ich.  
A Antoni wierzy we własne opowieści, niestety, i jest komletnie nie do opanowania - "albo będzie po mojemu, albo niech wszystko szlag trafi".

ESKA...a ja cóś lubię Mateusza:).

PBS I PAD tez zreszta:))

.

Dobre serce masz..:)

Chyba każdy wie, kto był tym cwańszym.

:)

za nas nikt nawet prezes wojen nie wygrywa, albo sami wygrywamy albo o pierdołach rozmawiamy - i co to za wojny? o co? i gdzie te armie? i gdzie łupy?

Antek już jest w blokach,  żeby zacząć tworzyć swoją kolejną partię.  Narodową i katolicką najpewniej.

A niech w końcu zacznie tworzyć tę partię, Angole powinni mu być wdzięczni, więc może i wesprą. Wszystkie jego partie rozpadały się błyskawicznie, więc nie ma problemu :)

A Bielan to faktycznie nieszczęście.

A najbardziej zapłacili naiwni profesorowie, którzy złozyli zgodnie z prawem oświadczenia lustracyjne... sami napisali listy proskrypcyjne! A JK ugrał tyle, że potem Kamińskiego włóczyli po sądach za prowokację przeciwko Lepperowi. Słowem: zaplątali się we własne nogi!

Naiwne...

No i git.
Mateuszek wkrótce dokona ojcobójstwa i będzie PiS pod MM i RK-N z Antkiem.
Po czym zaczną się wzajemnie mordować, a wtedy Gowin wystąpi jako ten zbawca i wrócimy do wariantu Geremka.